Tłustych plam możecie pozbyć się za pomocą płynu do mycia naczyń, mąki ziemniaczanej lub roztworu wody z octem. Niewielką ilość płynu do mycia naczyń nałóżcie na plamę i pocierajcie czysta gąbką, żeby powstała piana. Następnie wypłuczcicie i wrzućcie do prania. Sposób z mąką ziemniaczaną polega na posypaniu nią plamy i po wtarciu gąbką pozostawieniu jej na jakiś czas. Podobnie jak wcześniej, po wypłukaniu w wodzie ubranie wypierzcie w pralce. Jeśli chcecie wykorzystać ocet, wymieszajcie go w równych proporcjach z wodą, wetrzyjcie w plamę i (już bez płukania) wrzućcie do pralki.
W przypadku plam od potu sprawdzi się czysty ocet, którym przez 15 minut możecie nasączać plamę, zanim wrzucicie rzecz do prania. Inną metodą jest zrobienie roztworu wody utlenionej z wodą w równych proporcjach, w którym powinno wymoczyć się ubranie przez godzinę, a następnie wyprać. Z tego typu plamami radzi sobie również pasta wykonana z sody oczyszczonej zmieszanej z wodą, którą nakładacie na plamę, a po 20 minutach wrzucacie do pralki.
Plam z tuszu lub mazaków pozbędziecie się szmatką nasączoną zmywaczem do paznokci lub spirytusem salicylowym – pamiętajcie, żeby podczas ścierania wielokrotnie wymieniać szmatkę. Jeśli ubranie ubrudziło się owocami, można je namoczyć przez kilka godzin w kwaśnym mleku lub serwatce, a następnie wyprać w gorącej wodzie. Gumę do żucia z kolei będziecie mogli łatwiej zeskrobać, po włożeniu ubrania do zamrażalki.